klimat

Słowem roku 2019 zostało słowo klimat. A czy wiecie, że jest ono prawdopodobnie spokrewnione ze słowami skłon, ukłon i pokłon?

Słowo klimat pochodzi z greckiego klíma, które w starożytności oznaczało coś nieco innego, niż dzisiaj.

Pierwotne odnosiło się ono do ukształtowania terenu, znacząc ‘zgięcie, nachylenie, pochyłość terenu, stok’. Później jednak starożytni geografowie użyli tego słowa w stosunku do „pochyłości” całej kuli ziemskiej: słowo klíma zaczęło więc oznaczać też ‘nachylenie powierzchni Ziemi (od równika do bieguna)’.

Geografowie starożytni podzielili też Ziemię na poziome strefy w oparciu o kąt padania promieni słonecznych na krzywiznę powierzchni Ziemi i o długość dnia – klíma oznaczało więc także taką poziomą strefę.

Niektórzy wyliczali 24 lub 30 takich „klimatów”, licząc od miasta Meroe w rejonie górnego Nilu (dzisiejszy Sudan) do mitycznych Gór Ryfejskich w Arktyce. Jeśli szło się od równika na północ, kolejny klimat następował w miejscu, w którym dzień był o pół godziny dłuższy lub krótszy (w zależności od pory roku) niż w punkcie startowym. Inni geografowie wyliczali 7 klimatów (każdym z nich rządziła inna planeta) lub 12 klimatów (każdym z nich rządził inny znak zodiaku).

W tym właśnie znaczeniu słowo klíma zostało z greki zapożyczone do łaciny, a stamtąd do różnych języków europejskich. Dopiero później, w średniowieczu, gdy za istotne zaczęto uważać zmiany temperatury, słowo to zaczęło zmieniać znaczenie na ‘obszar powierzchni Ziemi wyznaczany ze względu na pogodę’, a potem ‘zespół zjawisk i procesów atmosferycznych charakterystyczny dla danego obszaru’ – i w takim znaczeniu funkcjonuje do dziś.

Ale wracając do znaczenia pierwotnego – ‘zgięcie, nachylenie, pochyłość terenu’: słowo greckie klíma pochodzi od greckiego czasownika klínō ‘gnę, pochylam’, który pochodzi z praindoeuropejskiego rdzenia *ḱlei̯- ‘pochylać’. Z tego rdzenia pochodzi także łaciński czasownik clīnō ‘gnę, pochylam’, a od niego mamy np. zapożyczenie inklinacja ‘nachylenie, skłonność do czegoś’; jeśli mówimy, że ktoś ma inklinację do czegoś, to znaczy, że się do tego czegoś (metaforycznie) skłania, zgina, pochyla.

Prawdopodobnie z tego samego praindoeuropejskiego rdzenia *ḱlei̯- pochodzi także prasłowiański czasownik *kloniti ‘zginać, pochylać’, z którego mamy polskie kłonić, dziś używane z przedrostkami: skłonić, ukłonić, pokłonić i rzeczowniki: skłon, ukłon, pokłon (choć są wątpliwości – zob. niżej w dziale “dla docieklowych”).

Ciekawe więc, w którą stronę klimat się skłoni…

 

Dla dociekliwych

Wywodzenie prasłowiańskiego *kloniti od pie. *ḱlei̯- jest o tyle problematyczne, że prasłowiański jest językiem satem, a zatem praindoeuropejskie *ḱ (czyli k palatalizowane, tzn. zmiękczone) powinno zasadniczo dać w prasłowiańskim *s, nie *k. Przykładem na regularną zmianę *ḱ > *s jest pie. *ḱr̥d- > psł. *sŕ̥dьce > pol. serce. Istnieje jednak w prasłowiańskim pewna grupa słów, gdzie *ḱ daje *k, nie *s. Nie ma pomiędzy językoznawcami pełnej zgody co do wyjaśnienia tego zjawiska, ale być może mamy tu do czynienia z dyspalatalizacją („odmiękczeniem”) *ḱ przed niektórymi głoskami – w tym wypadku przed *l.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *