Czy wiecie, że słowo panika jest spokrewnione ze słowami paść (np. krowy) i pasterz?

Panikę zsyłał Pan – grecki bóg, często uznawany za syna boga Hermesa. Pan był bogiem pasterzy, przede wszystkim pasterzy kóz – sam też często przedstawiany był jako pół-człowiek, pół-kozioł: owłosiony, z kopytami, ogonem, rogami i brodą (jego wizerunek wpłynął później w kulturze europejskiej na wizerunek diabła).

Głównym i pierwotnym miejscem kultu Pana była Arkadia – górzysta kraina, leżąca w środkowej części Półwyspu Peloponeskiego. Arkadia kojarzy się nam zwykle z krainą wiecznego szczęścia, pozbawioną trosk i chorób – ale taki wizerunek Arkadii pochodzi dopiero od Rzymian (poczynając od „Bukolik” Wergiliusza). A starożytni Grecy widzieli Arkadię raczej jako krainę dziką, odległą od cywilizacji, tajemniczą, groźną.
Także i Pan bywał postrzegany jako bóg dziki, zwierzęcy, związany z naturą. Był też wiecznie niezaspokojony seksualnie – istniało mnóstwo opowieści i wizerunków Pana ścigającego i usiłującego zgwałcić zarówno nimfy, jak i pasterzy. Może być to związane z faktem, że kozłowi w wielu kulturach przypisuje się konotacje seksualne.
![]()
Jedną z ściganych przez Pana nimf była Syrinks – gdy przed nim uciekała, pochłonęła ją ziemia, a w miejscu, w którym zniknęła, wyrosły trzciny, z których Pan zrobił instrument muzyczny: syringę, zwaną też fletnią Pana.
Specjalną umiejętnością Pana było zsyłanie paniki – wielkiego, zbiorowego strachu, który nieoczekiwanie ogarnia grupę ludzi, zwykle wojsko. Strach ten nie ma żadnej widzialnej przyczyny – choć często jego przyczyną jest jakiś głos, którego źródła nie widać, a który uznawano za głos Pana. Taka panika pojawia się nagle, natychmiastowo, i przynosi bałagan i chaos: żołnierze tracą orientację w przestrzeni, biorą swoich towarzyszy za wrogów. Ich przerażenie ma w sobie coś zwierzęcego: panika ogarnia armię w sposób podobny do tego, w jaki ogarnia ona stado zwierząt, które słyszy niewyjaśnione odgłosy, dochodzące z lasu, gór czy stepu.
U autorów starożytnych pojawiają się wzmianki o tym, że Pan zesłał panikę np. na Tytanów, z którymi walczyli bogowie olimpijscy u początków świata; zesłał ją także na wojsko Persów, z którymi walczyli Ateńczycy podczas bitwy pod Maratonem.
![]()
Słowo panika to pierwotnie forma przymiotnika utworzonego od imienia „Pan”, znaczącego ‘paniczny, związany z Panem’ – po grecku przymiotnik ten używany był w takich zwrotach jak:
-
- panikòs phobós ‘paniczny strach’
- panikòn deĩma ‘paniczne przerażenie’
- panikà deímata (l.mn.) ‘paniczne przerażenia’
Greckie imię Pán jest prawdopodobnie spokrewnione z sanskryckim imieniem Puszan (Pūṣan).

Puszan był bogiem indyjskim, opisywanym w Wedach (najstarszych tekstach sanskryckich). Wiele cech łączy go z Panem: był bogiem pasterzy, zwłaszcza pasterzy kóz; jest związany z płodnością i pomaga w zawarciu małżeństwa. Jest także opiekunem podróżnych, przewodnikiem, posłańcem boskim – te akurat cechy bardziej zbliżają go do Hermesa (ojca Pana), choć u samego Pana także można się czasem dopatrzeć cech wędrowca i przewodnika. Poza tym, podobnie jak Pan pomógł bogu burzy, Zeusowi, w walce z demonem Tyfonem, tak Puszan pomógł bogu burzy, Indrze, w walce z demonem Wrytrą.
Jest bardzo możliwe, że obaj bogowie – Pan i Puszan – wywodzą się od tego samego praindoeuropejskiego boga pasterskiego, którego imię można zrekonstruować jako *Peh₂usōn (jest to jeden z niewielu praindoeuropejskich bogów, którego imię da się zrekonstruować).
Imię *Peh₂usōn zostało utworzone od praindoeuropejskiego rdzenia *peh₂-, którego pierwotnym znaczeniem było prawdopodobnie ‘chronić, ochraniać, strzec’, i to właśnie znaczenie zachowało się w języku hetyckim, w formie paḫḫs- (przy okazji widać tutaj, że hetycki jest jednym z niewielu języków, w których dawna spółgłoska laryngalna *h₂ zachowała się jako spółgłoska – tu: jako podwójne ḫḫ).
Za to w innych językach znaczenie przesunęło się od ‘chronić, ochraniać’ do ‘chronić trzodę, bydło’, tzn. ‘paść (trzodę, bydło)’. Być może to przesunięcie dokonało się na bardzo wczesnym etapie – już po odłączeniu się języków anatolijskich (w tym hetyckiego), ale przed dalszym rozpadem języka praindoeuropejskiego.
Znaczenie „pasterskie” mają np.:
-
- łacińskie pāstor ‘pasterz’ (później w kontekście chrześcijańskim ‘duchowny, duszpasterz’)
- greckie poimḗn ‘pasterz’
- polskie paść, pasterz
Chrońmy więc siebie i innych jak najlepiej, pozostając jednocześnie odpornymi na paniczny strach…
Dla dociekliwych
Gwoli ścisłości trzeba dodać, że powiązanie etymologiczne greckiego imienia Pán i sanskryckiego imienia Pūṣan i wywodzenie obu od pie. *Peh₂usōn nie jest takie oczywiste z kilku powodów:
-
- Trzeba założyć metatezę laryngalnej i sonantu, tzn. istnienie wariantu *h₂u i wariantu z przestawką *uh₂ (co jest możliwe, ale wymaga pewnego dodatkowego założenia):
pie. *Peh₂usōn > *Pāúsōn (> *Pā́u̯ōn) > Pā́ōn > Pán
pie. *Puh₂sōn > *Pūsōn > Pūṣan
-
- Problematyczne fonetycznie jest przejście *Pāúsōn > Pā́ōn w grece.
- Wcześniejszą wersję imienia Pán mamy poświadczoną na pewnej inskrypcji z Melpei (Arkadia) – jest tam celownik Paoni (jeszcze przed kontrakcją ao w a). Problem w tym, że inskrypcja pochodzi z VI wieku przed Chr., a w tym czasie na tym obszarze zapisywano jeszcze dźwięk u̯ (za pomocą tzw. digammy), a zatem spodziewalibyśmy się raczej formy Pau̯oni.
Dlatego niektórzy nieco modyfikują rekonstrukcję:
- według F. Bader sufiks *-u- mógł być rozszerzony albo do *-u-s- (*Ph₂-u-s- > Pūṣan) albo do *-u-n- (*Peh₂-u-n- > Pā́u̯ōn)
- M. Sevilla Rodriguez rekonstruuje *Peh₂(u)s-on- zakładając, że oba imiona mogły różnić się obecnością sufiksu *-u-
Są i tacy, którzy nie przyjmują tej etymologii i proponują inne, np. Edwin L. Brown wyprowadzał imię Pana od rzeczownika opáōn, jako zawołanie ō̃ Páōn!, a M. Bernal z egipskiego *p3 jm ‘lęk, strach’.
Od rdzenia *peh₂- pochodzi także prairańskie *gau-pāna-/*gu-pāna- ‘pasterz krów’, z którego pochodzą formy w językach irańskich, np. średnioperskie gupān, pasztuńskie ɣōbə, kurdyjskie šьvān. Jest możliwe (choć nie ma pewności), że w czasach, w których plemiona irańskie sąsiadowały blisko z plemionami słowiańskimi, słowo to zostało zapożyczone z któregoś języka irańskiego (zapewne scytyjskiego lub sarmackiego) do języka prasłowiańskiego jako *gъpanъ, a stąd pochodzą czeskie hpan i polskie pan. Jak pisze Jacek Jarmoszko (http://pmichal-kwartjez.home.amu.edu.pl/…/Jarmoszko.pdf), przesunięcie znaczenia od ‘pasterz’ do ‘pan, władca’ byłoby dość łatwe do wytłumaczenia, wziąwszy pod uwagę wysoką pozycję pasterstwa w społeczeństwie irańskim.
Możliwe więc, że w języku polskim słowa Pan i pan, choć przyszły do nas różnymi drogami (pierwsze z greki, drugie z języków irańskich) wywodzą się ostatecznie z tego samego rdzenia i pierwotnie są związane z ochroną – zwłaszcza z ochroną kóz, owiec, bydła.

